Bahaici w PL



Świątynia w Chile



Swiatynia Lotosu



Świątynia w Australii



świątynia w Samoa



Świątynia w Panamie



Świątynia w Niemczech



Świątynia w Chicago



Białystok


Wczoraj zaczął się światowy zjazd esperantystów w Białymstoku. Zjazd jest poświęcony 150 leciu urodzin L.Zamenhofa. W pierwszy dzień zjazdu była zorganizowana wystawa różnych organizacji, związanych z esperanto.

Liga bahaitów esperantystów i Polska wspólnota bahaicka też była przedstawiona wśród chyba 100 organizacji.My przygotowaliśmy fajny stend ze zdjęciami Lidii Zamenhof ktora była jedną z pierwszych bahaitów Polski.

Bahaici z Nowej Zelandii, Niemiec, Polski, Kirgistanu, Białorusi, Ukrainy.

Wiele osób było zainteresowanych wiarą baha'i. Spotkaliśmy nawet starszą pani która osobiście znała Lidie Zamenhof.


Bahaici esperantyści przygotowali fantastyczne ulotki i magazyn o wierze baha'i na esperanto.









Lidia Zamenhof
– (1904-1942) - córka Ludwika Zamenhofa, twórcy języka esperanto. Lidia przetłumaczyła wiele pism bahaickich na język polski, m.in. „Słowa Ukryte” Baha`u`lláha; zapoznała się z wiarą bahá`i podczas światowego kongresu esperanto w 1925 roku w Genewie. Podczas wojny została zamknięta w getcie.

W ostatnim znanym liście pisała osobie, która oferowała jej pomoc w ocaleniu życia: „Nie myśl o postawieniu siebie w niebezpieczeństwie. Wiem, że muszę umrzeć, ale czuję, że jest moim obowiązkiem zostać z moimi ludźmi. Niech Bóg sprawi, że dzięki naszym cierpieniom, powstanie lepszy świat. Wierzę w Boga. Jestem bahaitką i umrę jako bahaitka. Wszystko w Jego rękach.”


Jedna światowa waluta

To co Baha'u'llah powiedział jeszcze ponad 100 lat temu dopiero krok po kroku wchodzi w życie.


Pierwsza światowa waluta, na monetach będzie napis "Jednośc w różnorodności", to o czym mowi się w Wierze Baha'i już od XIX wieku.


Baha'u'llah wprowadził zasady które pozwolą ludzkości rozwiązac problemy współczesności.

Myślę że wprowadzenie jednej światowej waluty zbliży nas do celu: ZJEDNOCZENIA LUDZKOŚCI.

Bahaici są orędownikami globalizacji - postulują rząd światowy, jeden język dla całej ludzkości i jedną walutę.

Również niezbędne jest wprowadzenie światowej waluty. Obecnie waluty są wyceniane co dzień jedna według drugiej, co prowadzi do ogromnych korzyści dla garści najbogatszych krajów i destabilizacji gospodarek spowodowanej spekulacją walutami. Waluta światowa usunęłaby ten problem.




Paulina&Patrick


Muzycy bahaici z Polski podczas zapisywania piosenek, slowa z których pochodzą z Pism Baha'u'llaha


Zapisano 12 piosenek, a album będzie miał nazwe "Ze słodko pachnących strumieni..."







A jedną z piosenek pod tytułem "Zanurzcie się w Oceanie Mych słów" z albumu możecie posłuchac tu, rzuciłem to na wrzuta.pl Zanurzcie się w Oceanie Mych słów (z Pism Wiary Baha'i)
A te kwiaty dla nich, za ich wspaniałą twórczośc. Kocham Was.



Hajfa



Elżbieta

Jak zostałam Bahaitką.

Mimo że wyrosłam w wierze katolickiej, od dawna już czułam, że nie utożsamiam się z tym kościołem. Jezus choć dla mnie ważny, był bardziej Mistrzem niż Bogiem.

To właśnie podczas lektury „Ewangelii Życia Doskonałego zwanej V Ewangelią” zostałam wegetarianką. To się stało w jednej krótkiej chwili. Poczułam wewnętrzny impuls i wiedziałam ,że tą drogą pójdę. Przemówiła do mnie postawa Jezusa wobec zwierząt, których bronił i traktował jak młodszych braci.

Tych przypowieści nie ma niestety w czterech uznanych Ewangeliach, a szkoda, może byłoby na świecie mniej cierpienia zwierząt.

W tym też okresie, sporo czytałam, głównie przekładów z literatury amerykańskiej z tak zwanego duchowego nurtu. Interesowały mnie też inne religie. Poszukiwałam tej właściwej, ale to nie było łatwe.

Najbliższy stał mi się Buddyzm, jako religia środka, a i fascynowała mnie też postać XIV Dalajlamy ,który był i nadal pozostaje dla mnie największym autorytetem duchowym wśród żyjących.

Nie zostałam jednak Buddystką, a raczej sympatykiem tej religii, gdyż oprócz nauczenia się kilku mantr i przeczytania paru książek, nie podjęłam wysiłku, by wejść do jakiejś grupy religijnej i zacząć zgłębiać buddyjskie nauki. Jak o tym pomyślę, to wydaje mi się, że ja nie poczułam tego sercem.

Pamiętam,że moją postawę wobec religii określałam, jeszcze do niedawna, jako bycie pomiędzy Chrześcijaństwem, a Buddyzmem, gdzieś pośrodku.

Potem przyszedł okres powrotu po latach do nauki esperanta, ale choć wiedziałam, że Ludwik Zamenhof stworzył ten język, by ludzkość do siebie zbliżyć, to z jego idą „homaranizmu” zetknęłam się nie tak dawno.

Od razu to mi się spodobało. Ludzkość jako jedna wielka rodzina, mówiąca jednym językiem i wyznająca jedną religię. Świat bez wojen. Boże jakie to piękne i jakie wciąż nierealne pomyślałam, a Mistrz Ludoviko urósł jeszcze w moich oczach i stał mi się duchowo jeszcze bliższy. Jego „Modlitwa Pod Zielonym Sztandarem” nadal mnie wzrusza, a jej słowa są wciąż do zrealizowania. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że taka religia z takim samym przesłaniem, już istnieje wiele lat.

Tak naprawdę do wiary Baha'i trafiłam właśnie poprzez esperanto.

Kiedyś zapytałam jedną z koleżanek o inną esperantystkę, o której wiedziałam,że została Bahaitką i wyjechała do Hajfy na służbę, co to właściwie za religia. Usłyszałam wówczas kilka bardzo pozytywnych zdań na ten temat.Wydało mi się to na tyle interesujące, że postanowiłam dotrzeć do szerszej informacji w internecie.

Miałam szczęście, że od razu trafiłam na stronę www.bahai.org.pl

Gdy tylko zaczęłam czytać zasady religii, poczułam, że te idee są mi bliskie i zbieżne z ideami Mistrza Zamenhofa. Znów był ten wewnętrzny impuls płynący z duszy i już wiedziałam, że nastąpił kres moich poszukiwań. Chcę pójść tą drogą. Religia, która mówi,że jest jeden Bóg i akceptuje wszystkie religie, nie wynosząc się ponad nie. Zasady jedności ludzkości i równości kobiet i mężczyzn . Dążenie do wyeliminowania uprzedzeń między ludźmi różnych kultur i ras (piękno w różnorodności), czy zniesienie skrajności bogactwa i ubóstwa oraz nacisk na powszechną edukację. Szczególnie spodobało mi się też to, że religia powinna nadążać za nauką.

To było dokładnie to ,czego szukałam od lat.

Kilka dni później, gdy brakowało nam, w klubie esperanckim, tematów na wtorkową prelekcję, zaproponowałam zaproszenie na nią Bahaitów.

Zanim oni nas odwiedzili, my zostaliśmy zaproszeni do nich na Święto Nawruz, czyli obchody Nowego Roku. To było dokładnie 21 marca.Pamiętam,że od razu uderzyła mnie atmosfera tego święta, pełnego radości. Wokół było mnóstwo żółtych i czerwonych tulipanów. Była wspaniale przygotowana część artystyczna i pyszny poczęstunek.

(Osobiście uważam,że połączenie Nowego Roku z radością płynącą z pierwszego dnia wiosny jest trafniejsze, niż data 31 grudnia z całym tym hałasem i strzelającymi korkami od szampana).

Już w trakcie rozmów z Bahaitami, utwierdziłam się tylko w swojej decyzji, z którą tak naprawdę przyszłam i podpisałam przed wyjściem deklarację.

Dopiero w domu zrozumiałam znaczenie snu, który przyśnił mi się kilka dni wcześniej,a którego nie umiałam wyjaśnić...W tym śnie odwiedzałam mamę koleżanki,związaną mocno z Kościołem Rzymsko- Katolickim. Pani Alicja trzymała dwa kalendarze ścienne, ale odwrotnie.

Tam na pierwszym z nich, na tylnej stronie kalendarza, zaklejonej szarym papierem, były naklejone z kolorowego papieru prześliczne żółte tulipany. Zdziwiłam się i zapytałam ją co robi, a ona mi odpowiedziała,że musi je odkleić ze starego kalendarza, by przykleić na nowy. Tak więc dopiero w domu po powrocie ze Święta Nawruz, zrozumiałam symbolikę tego snu.

Zostałam Bahaitką i rozpoczęłam Nowy 166 rok, gdyż mamy inny kalendarz. Jest tu 19 miesięcy,a każdy miesiąc składa się z 19 dni i te cudne tulipany, których na święcie nie brakowało.

Tak więc wszystko stało się już dla mnie jasne. Przyszło do mnie to, co musiało przyjść, a na co byłam już gotowa. Myślę, że tak to już jest, że Bóg decyduje o tym co do nas przychodzi i w którym momencie. Cały czas odczuwam ogromną duchową radość z bycia Bahaitką. Nasuwa mi się refleksja.

Pomyśleć, że mogłabym przeżyć swoje życie i nie usłyszeć o wielkich Objawicielach Bożych na ten czas - Bab'ie i Baha 'u' llahu. Czuję się tak, jakby spłynęła na mnie łaska. Może to za mocno powiedziane ,ale tak to czuję. Wielu ludzi poszukuje,ale nie znajduje, tego czego szuka.

Może nie są na to gotowi, bo nie przyszedł dla nich właściwy moment, albo po prostu nie mają informacji i musimy do nich dotrzeć, by mogli dokonać wyboru, jak my.

Elżbieta S.


Architektura Bahaicka



Wprowadzenie



Święto 19-go Dnia

Spośród wszystkich bahaickich spotkań, Święto Dziewiętnastego Dnia, czyli gromadzenie się przyjaciół raz na dziewiętnaście dni, ma szczególne znaczenie. Kalendarz bahaicki składa się z dziewiętnastu miesięcy, których każdy ma dziewiętnaście dni. Sam Bahá’u’lláh nakazał wszystkim uczęszczanie na to comiesięczne spotkanie:

„Zaprawdę, raz na miesiąc nakazane wam jest organizowanie święta, choćby podawana miałaby być tylko sama woda; Bóg zamierzył bowiem łączyć serca z pomocą tak ziemskich jak i niebiańskich sposobów.”

Święto Dziewiętnastego Dnia składa się z trzech części. Pierwsza z nich to część duchowa, podczas której recytuje się modlitwy i czyta fragmenty ze Świętych Pism Wiary. Druga to część administracyjna, podczas której przyjaciele rozmawiają o sprawach wspólnoty. Trzecia część to materialne święto – towarzyskie spotkanie przyjaciół.

Na wszystkich zdjęciach wspólnota bahaicka w Warszawie


Następujące słowa ‘Abdu’l-Bahy pozwalają nam chociaż w niewielkim stopniu zdać sobie sprawę ze znaczenia modlitewnej części Święta Dziewiętnastego Dnia:
„O wy, wierni słudzy Pradawnego Piękna! W każdym cyklu i w każdym objawieniu, święto było lubiane i kochane, a zastawianie stołu dla miłujących Boga uważało się za czyn godny pochwały. Jest tak szczególnie dzisiaj, w tym nieporównywalnym objawieniu, tym najhojniejszym z wieków, gdy święto się ceni wysoko. Prawdziwie powiem zalicza się ono do takich zgromadzeń, które są urządzane, aby czcić i wielbić Boga. To podczas nich intonuje się święte wersety, niebiańskie ody i [hymny] pochwalne, a serce budzi się do życia i wznosi ponad swoją istotę uniesione ponad sobą samym. ”

Podczas części administracyjnej Święta, przyjaciele słuchają sprawozdań z działalności bliskich i dalszych wspólnot bahaickich, naradzają się na temat spraw Wiary w swej własnej wspólnocie i zastanawiają się nad sposobami jej rozwoju, a tak że zapoznają ze wskazówkami Powszechnego Domu Sprawiedliwości. Przekazują oni również swe sugestie Lokalnemu Zgromadzeniu Duchowemu do rozważenia lub dla przesłania ich do Narodowego Zgromadzenia Duchowego, a jeśli to konieczne, nawet do Powszechnego Domu Sprawiedliwości. Konsultacje w czasie Święta Dziewiętnastego Dnia są niesłychanie ważne, ponieważ to dzięki nim każdy wyznawca uczestniczy w sprawach światowej wspólnoty bahaickiej.

Co do towarzyskiej części Święta, jest to czas na braterstwo, gościnność i miłość. Może grać muzyka, można wygłaszać podnoszące na duchu mowy i oglądać przygotowany przez dzieci program, czyli krótko mówiąc, można ożywić tę część Święta poprzez starannie dobrane, szlachetne i radosne wątki artystyczne i kulturalne.

Święto Dziewiętnastego Dnia jest szczególną cechą Porządku Administracyjnego Wiary. Łączy w sobie duchowe, administracyjne i towarzyskie aspekty życia wspólnoty. Wszystkie one powinny być traktowane na równi, albowiem powodzenie Święta zależy od właściwej równowagi pomiędzy tymi trzema składnikami.

W przesłaniu napisanym w sierpniu 1989 do wyznawców Bahá’u’lláha na całym świecie, Powszechny Dom Sprawiedliwości oświadcza:
„Porządek Światowy Bahá‟u‟lláha obejmuje wszystkie części ludzkiej społeczności, integruje duchowe, administracyjne i socjalne procesy życia i tak kieruje ludzką ekspresją w jej różnorodnych formach, aby zbudować nową cywilizację. Święto Dziewiętnastego Dnia obejmuje wszystkie te aspekty u samej podstawy społeczeństwa. Czy funkcjonuje na wsi, w miasteczku lub mieście, jest ono instytucją, której członkiem jest każdy z ludu Bahy. Intencją jej jest krzewienie jedności, zapewnianie postępu i sprzyjanie radości.”

Wydarzenie tak ważne jak Święto Dziewiętnastego Dnia nie może być przygotowywane w pośpiechu. Każdy wyznawca musi się przygotować na to Święto duchowo poprzez modlitwę i refleksję, a w czasie jego trwania każdy powinien w nim uczestniczyć sercem i umysłem, bez względu na to, czy w duchowej części czyta jakieś fragmenty, czy jedynie ich słucha, czy przedstawia sprawozdania, otrzymuje wskazówki, czy wychodzi z jakimiś propozycjami, niezależnie od tego, czy jest gospodarzem, czy też jedynie osobą, która promieniejąc radością korzysta z gościnności [innych].

W tym samym liście na temat Święta Dziewiętnastego Dnia, Powszechny Dom Sprawiedliwości stwierdza:
„Do ważnych aspektów przygotowań do Święta należą: odpowiedni wybór cytatów do odczytania, uprzednie wyznaczenie dobrych lektorów oraz wyczucie właściwego zachowania zarówno podczas czynnego jak i biernego uczestnictwa w części duchowej. Należy tu wziąć pod uwagę duży wpływ na odczucia [wiernych], jaki ma otoczenie, w którym odbywa się Święto – czy obchodzi się je w pomieszczeniu czy na zewnątrz. Czystość, zaaranżowanie wnętrza pod względem praktycznym i estetycznym też odgrywa znaczącą rolę. Punktualność jest również miarą dobrego przygotowania. W bardzo dużym stopniu sukces Święta zależy od jakości przygotowań i zaangażowania indywidualnych osób.

Abdul-Baha doradza następująco:

»Przywiązujcie dużą wagę do spotkań Dziewiętnastego Dnia, aby przy ich okazji ukochani Pana i służebnice Miłosiernego mogli zwrócić twarze ku Królestwu, śpiewać pieśni, prosić Boga o pomoc, wzrastać w radosnej wzajemnej miłości, w czystości i świętości, w bojaźni Bożej, a także w zdolności stawiania czoła namiętnościom i egoizmowi. W ten sposób odsuną się od tego materialnego świata, a zanurzą w żarze ducha.«


Kalendarz bahaicki

Kalendarz bahaicki składa się z dziewiętnastu miesięcy, z których każdy ma dziewiętnaście dni.

* 1 miesiąc Bahá– Wspaniałość (21 marca – 8 kwietnia)
* Święto Naw-Rúz – bahaicki Nowy Rok 21 marca


* 2 miesiąc Jalál– Chwała (9 kwietnia – 27 kwietnia)
* 3 miesiąc Jamál– Piękno (28 kwietnia - 16 maja)
* w miesiącach Jalál i Jamál od 21 kwietnia do 2 maja przypada Festiwal Ridvan z deklaracją Bahá'u'lláha
* 4 miesiąc ‘Azamát – Wielkość (17 maja – 4 czerwca)
* Rocznica deklaracji Bába, 23 maja
* Rocznica śmierci Bahá'u'lláha, 29 maja
* 5 miesiąc Núr –Światło (5 czerwca – 23 czerwca)
* 6 miesiąc Rahmat – Miłosierdzie (24 czerwca – 12 lipca)
* Rocznica męczeństwa Bába, 9 lipca
* 7 miesiąc Kalimát – Słowa ( 13 lipca – 31 lipca)
* 8 miesiąc Kamál – Doskonałość (1 sierpnia – 19 sierpnia)
* 9 miesiąc Asmá’ – Imiona (20 sierpnia – 7 września)
* 10 miesiąc ‘Izzat – Moc (8 września – 26 września)
* 11 miesiąc Mashiyyat – Wola (27 września – 15 października)
* 12 miesiąc ‘Ilm – Wiedza (16 października – 3 listopada)
* Rocznica urodziny Bába, 20 października
* 13 miesiąc Qudrat – Potęga (4 listopada – 22 listopada)
* Rocznica urodzin Bahá'u'lláha, 12 listopada
* 14 miesiąc Qawl – Mowa (23 listopada – 11 grudnia)
* Dzień Przymierza, 26 listopada
* Rocznica śmierci `Abdu’l-Bahy, 28 listopada
* 15 miesiąc Masá’il – Pytania (12 grudnia – 30 grudnia)
* 16 miesiąc Sharaf – Cześć (31 grudnia – 18 stycznia)
* 17 miesiąc Sultán – Panowanie (19 stycznia – 6 lutego)
* 18 miesiąc Mulk – Władza (7 lutego – 25 lutego)
* Ayyam-i-Há czyli dni międzykalendarzowe – 26 lutego – 1 marca
* 19 miesiąc ‘Alá – Wzniosłość (2 marca – 20 marca)
* Post bahaicki trwa 19 dni od 2 marca – do 20 marca podczas ostatniego miesiąca Ala (wstrzymanie od jedzenia i picia od wschodu słońca do zachodu).

19 pomnożone na 19 to 361 dzień plus 4 (5) dni międzykalendarzowe (Ayyam-i-Ha) - 365 dni.

Bahaicki Kalendarz został wprowadzony przez Baba i rozwinięty przez Baha’u’llaha.

Kalendarz ma początek od 1844 roku.

Według kalendarzu bahaickiego obecnie mamy 166 rok (2009 rok)

Męczeństwo Baba

Dziś ale w 1850 roku na placu w Tebrizie (Iran) Bab wraz z jego oddanym uczniem Anisem zostali powieszeni na scianie i rozstrzelani przez pułk żołnierzy na rozkaz premiera Iranu.

Bahaici na całym świecie dziś spotykają się - czytają modlitwy objawione przez Baba, czytają specjalną modlitwe stojąc i patrząc w kierunku miasta Hajfa, gdzie jest pochowane ciało Baba.

Bab był zwiastunem Nowej Ery, założycielem Babizmu, a Wiara Baha'i wyrosła na jego gruncie. W historii świata i Persji XIX wieku jest znany jako Ali Muhammad, miał dopiero 25 lat kiedy zaczął glosic Słowo Boga w 1844 roku. W ciągu zaledwie 6 lat wstrząsnąl cały Iran, a jego wpływ i popularnośc rosła tak szybko że władza była przestraszona.

Bab został oskarżony że głosi herezje. Sam on najpierw został rzucony do więzienia a jego wyznawców zabijali na ulicach Teheranu. Zginęło wtedy prawie 20 tysięcy babitów, tak nazywali jego wyznawców...

Dziś wspólnota w Warszawie upamiętniła tą smutną date czytając wspólnie modlitwy, a historie męczeństwa Baba opowiadała pani z Iranu Shirin i chłopak z Norwegii Alesdair, a po polsku Wojtek.

Omid Djalili

Znani bahaici


Omid Djalili
- brytyjski komediant i aktor, urodzony w Chelsea, w Londynie. Syn Irańczyka i Angielki.

Omid uczęszczał do Holland Park School, a później do University of Ulster in Coleraine, County Londonderry, Northern Ireland, studiując język angielski i studia teatralne.

Aktor zagrał w wielu popularnych produkcjach filmowych, między innymi: "Gladiator", "Mumia", "Mean Machine"," Alien Autopsy"," Spy Game", "Sky Captain" i "Piraci z Karaibów:Na krańcu świata".

Jack Lenz

Znani bahaici

Jack Lenz jest jednym z najbardziej wpływowych współczesnych kompozytorów Kanady.

Jest autorem muzyki do znanego filmu Mela Gibsona "Pasja" (2004).

Jack Lenz został bahaitą w 1969 roku. A jego pasja jest nauczanie w Wierze. Całą swoją twórczośc poświęca rozpowszechnieniu nauk Baha'u'llaha.

Jego muzyka wyraża jednośc ludzkości. Dla Jacka - jednośc ludzkości to jak jedna melodia, która brzmi pięknie bo składa się z różnych nut, tak samo z ludzkością.

Jack Lenz ma zamiar nakręcic film o Monie - 17 letniej dziewczynie, która została męczennicą Wiary Baha'i. Mona w 1983 roku zostła powieszona z 10 innymi bahaitkami w Iranie.



Gujana

Główną religią na terenie Gujany jest chrześcijaństwo (57%).

Reszta wyznaje hinduizm (37%), Islam (9%) i bahaizm (7%).

Żródło: Odyssei

Co wtorek i sroda

Drodzy Przyjaciele,

Chciałbym przypomnic że co wtorek (na Mokotowie, Zwierzyniecka 17/8) i co środe o 19 (niedaleko od Złotych Tarasów, ul. Pereca 2/1423) mamy Spotkania refleksji i modlitwy.

Temat najbliższych spotkań: Iran (Kraj skąd pochodzi Bahaizm)

11 lipca siedmioro uwięzionych bahaitów w Iranie oczekują na proces sądowy.

Chcemy wspólnie pomodlic się w intencji pokoju w Iranie, sprawedliwości, swobody wyznania, praw człowieka i za duszy osób ktore zgineły podczas ostatnich wydarzeń w Teheranie i za uwięzionych bahaitów.


Wszystkich chętnych zapraszamy dołączyc się do naszych spotkań w Warszawie i Krakowie.



Hajfa

Światowe Centrum Wiary Baha'i w Hajfie.

Bahaici budują arcydzielo neoklasyсznej architektury.

Żeby powiększyc zdjęcie - naciśnij na niego.