Ślub

Przemówienie Abdul-Baha z okazji ślubu

Więzią, która najlepiej spaja serca jest wierność. Gdy prawdziwie miłujący połączą się, muszą być sobie całkowicie wierni.

Musicie poświęcić waszą wiedzę, umiejętności, majątek, prawa, ciało i ducha Bogu, Bahá’u’lláhowi i sobie nawzajem. Otwórzcie wasze serca szeroko, tak szeroko jak szeroki jest Boski wszechświat.

Nie dopuśćcie do siebie najmniejszego cienia zazdrości, bo zazdrość, jak trucizna, zabija miłość w zarodku. Nie pozwólcie, by rozdzieliły was przelotne zdarzenia i przypadki tego zmiennego życia.

Jeśli powstaną różnice zdań miedzy wami, to omawiajcie je ze sobą na osobności, by inni nie powiększyli pyłku do rozmiarów góry. Nie chowajcie urazy w sercach waszych, lecz wyjaśnijcie sobie jej powody z taką otwartością i zrozumieniem, że zniknie ona bez śladu. Szukajcie jedności i przyjaźni, i odwracajcie się od zazdrości i obłudy.

Myśli wasze muszą być wzniosłe, ideały szlachetne, a umysł uduchowiony, tak żeby w waszych duszach wzeszło Słońce Rzeczywistości. Pozwólcie sercom waszym być czystymi zwierciadłami, odzwierciedlającymi gwiazdy na niebie miłości i piękna. Rozmawiajcie ze sobą o szlachetnych dążeniach i niebiańskich sprawach.

Nie skrywajcie niczego przed sobą. Uczyńcie swój dom przystanią spoczynku i pokoju. Bądźcie gościnni i otwórzcie drzwi waszego domu dla przyjaciół i nieznajomych. Z radością witajcie każdego gościa - niechaj czuje się u was jak u siebie w domu.

Żaden śmiertelnik nie jest w stanie pojąć, jaką jedność i harmonię przeznaczył Bóg dla męża i żony. Nieustannie podlewajcie miłością i czułością drzewo waszego związku, by o każdej porze roku mogło się rozwijać, zielenić i rodzić soczyste owoce dla uzdrowienia narodów.

O wy, ukochani Boga! Niechaj wasz dom będzie odzwierciedleniem raju Abhá, tak by każdy, kto wasz próg przekroczy poczuł w nim istotę czystości i harmonii, i zawołał z głębi serca: „Oto dom miłości! Oto pałac miłości! Oto gniazdo miłości! Oto ogród miłości!”

Bądźcie jak dwa słodko śpiewające ptaki, które siedząc na najwyższych gałęziach drzewa życia, napełniają powietrze zachwycającymi pieśniami miłości.

Połóżcie podstawy waszego uczucia w samym środku waszej duchowej istoty, w centrum waszej świadomości, i nie pozwólcie, by nieprzychylne wiatry życia nimi wstrząsnęły.

A gdy Bóg wam podaruje słodkie, urocze dzieci, poświęćcie się ich wychowaniu i prowadzeniu, aby zostały nieprzemijającymi różami w boskim ogrodzie, słowikami doskonałego raju, sługami ludzkości i owocami drzewa waszego życia.

Żyjcie ze sobą w takiej harmonii, żeby inni brali z was przykład i mówili do siebie: „Patrzcie, podobni do gołębi w jednym gnieździe żyją w doskonałej miłości, bliskości i zgodzie. Tak jakby Bóg przez wieczność całą kształtował istotę ich bytu dla łączącej ich miłości.”

Osiągnijcie tę doskonałą miłość, którą Bóg dla was przeznaczył, żebyście niezwłocznie mogli uczestniczyć w wieczności. Łapczywie pijcie ze źródła prawdy i spędźcie wszystkie dni życia waszego w raju chwały, zbierając nieśmiertelne kwiaty w ogrodzie boskich tajemnic.

Bądźcie dla siebie jak niebiańscy miłujący i ukochani przez Boga, którzy zamieszkują raj miłości. Zbudujcie swoje gniazdo w koronie drzewa miłości. Wznieście się do czystej sfery miłości. Żeglujcie po nieskończonym morzu miłości. Wędrujcie po wiecznym różanym ogrodzie miłości.

Zanurzajcie się w mieniącym się blasku słońca miłości. Bądźcie silni i niezłomni na drodze miłości. Rozkoszujcie się zapachem kwiatów miłości. Nastrójcie uszy wasze na porywające duszę melodie miłości. Niechaj wasze dążenia staną się tak obfite jak uczta miłości, a wasze słowa jak łańcuch białych pereł z morza miłości. Pijcie haustami ten cudowny eliksir miłości, abyście nieustannie bytowali w rzeczywistości boskiej miłości.

‘Abdu’l-Bahá

Na wszystkich zdjęciach świątynia bahaicka (grób Baba) na górze Karmel w Hajfie i otoczające je ogrody.





Żółtodziob

W tej książce (na zdjęciu) o wierze baha'i napisano:

"...Jedynie chrześcijaństwo jest bardziej rozproszone i – zwróć uwagę – w porównywalnym momencie swego historycznego rozwoju chrześcijaństwo także było drobnym, ograniczonym ruchem lokalnym, który często zdawał się znajdować na krawędzi wygaszenia. Wyznawcy bahaizmu także byli prześladowani we współczesnym Iranie.

Chociaż bahaizm sprzeciwia się ideom takim jak dominacja, ta pełna życia, otwarta i urozmaicona religia może wyłonić się jako najważniejsza w XXI wieku."

Czytaj pełną wersje tu.

XIII PIKNIK NAUKOWY

Przyjaciele bahaici!

Zapraszamy serdecznie 30 maja na XIII PIKNIK NAUKOWY POLSKIEGO RADIA I CENTRUM NAUKI KOPERNIK, który odbędzie się na podzamczu,na wysokości Nowego Miasta.

Będzie to największa do tej pory impreza,określana jako największe takie wydarzenie w Europie, w której weźmie udział rekordowa liczba instytucji, głównie naukowych, bo aż 250. Dodam jeszcze,że wśród postaci ważnych dla ruchu esperanckiego jest wymieniona Lidia Zamenhof i przy jej nazwisku jest wzmianka o religii Baha'i:)

W imieniu Warszawskich esperantystów,

Elzbeta.

Byłem tam, rozmawiałem z esperantystami, wszyscy z nich chociażby jeden raz słyszeli o wierze bahai. Właśnie poprzez ten język dużo esperantystów zaakceptowali bahaizm, a inni bahaici poprzez wiare zaczęli uczyc sie esperanto. Wzajemna fajna wspólpraca:)

Na spotkaniu esperantystów w Paryżu w lutym 1913 roku ‘Abdu`l-Bahá powiedział:

„Obecnie chwała niechaj będzie Bogu, że dr Zamenhof wymyślił język esperanto. Język ten ma wszelkie potencjalne cechy niezbędne do zostania środkiem międzynarodowego porozumienia. Wszyscy winniśmy być mu wdzięczni za ten szlachetny trud, gdyż w ten sposób przysłużył się swoim bliźnim. Niezłomnym staraniem i poświęceniem swoich zwolenników esperanto stanie się powszechne. Każdy z nas uczyć się winien tego języka i rozpowszechniać go, jak dalece można, aby z dnia na dzień zyskiwał on szersze uznanie. Pomyślcie, jak trudno jest obecnie komunikować się z różnymi narodami. Człowiek, który uczy się pięćdziesięciu języków, może podróżować przez jakiś kraj i nie znać jego języka. Dlatego spodziewam się, że dokonacie największego wysiłku, aby język ten został szeroko rozpowszechniony.”

Odejście Baha'u'llaha

Dziś o 3 nad ranem 29 maja ale w 1892 roku Baha'u'llah odszedl do świata duchowego. Dzisiejsze święto bahaici obchodzą w domu, indywidualnie.

Bahá`u`lláh został pochowany w skromnym pomieszczeniu w budynku obok w Bahji - w Akce (Izrael). Jest to teraz najświętsze miejsce dla bahaitów, w którego kierunku zwracają się w modlitwie.


W sierpniu 2008 roku zostało ono wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO (wraz z otaczającymi go ogrodami).





















„Niech każdy ranek będzie lepszy od wieczora, a następny dzień bogatszy od poprzedniego. Zasługa człowieka leży w służbie i cnotach, a nie w okazywaniu zamożności i bogactwa. Zważajcie na to, aby wasze słowa były wolne od próżnych wyobrażeń i przyziemnych pragnień, a wasze uczynki czyste od przebiegłości i podejrzeń. Nie trwońcie swojego cennego życia w pogoni za złem i skorumpowanymi słabościami ani nie pozwólcie, aby wasze wysiłki zmarnowały się w promowaniu waszych prywatnych interesów.”

Bahá`u`lláh, Tablice Bahá`u`lláha objawione po Kitab-i-Aqdás, s. 138





UE

Dwa dni temu - 25 maja państwa Unii Europejskiej podpisały deklarację, w której wyrażają „głębokie zaniepokojenie wzrastającym pogwałceniem wolności religijnej w Iranie” - cały akapit poświęcony jest uwięzionym bahaitom.



Aresztowani bahaici (na zdjęciu niżej), jedyny zarzut - że wyznają wiare baha'i...no comments

Caly tekst znajdziecie na naszej oficjalnej stronie www.bahai.org.pl

Żeby powiększyc zdjęcie naciśnij na niego

Cel Religii


Religia powinna być podstawą miłości i przyjaźni

Religia powinna zjednoczyć wszystkie serca i sprawić, by wojny i wszelkie spory znikły z powierzchni ziemi, przynieść na świat duchowość i wprowadzić do każdego serca życie i światło. Jeśli religia staje się przyczyną nieprzyjaźni, nienawiści i podziału, lepiej gdyby nie istniała i odejście od niej byłoby prawdziwym aktem religijnym.

Jasne jest, że zadaniem lekarstwa jest uleczenie; jeśli przynosi ono pogorszenie, lepiej jest je odrzucić. Religia, która nie niesie z sobą miłości i jedności, nie jest żadną religią. Wszyscy święci prorocy byli jak lekarze dla duszy; dawali recepty na uleczenie ludzkości; toteż lekarstwo, które sprowadza chorobę, nie pochodzi od wielkiego i najwyższego Doktora.

Abdul-Baha

Rozwój

Obowiązkiem pojedynczego wyznawcy jest bycie wiernym Przymierzu, codzienne usiłowanie dopasowania swego życia do Nauk Bahá’u’lláha oraz służba ludzkości, z ciągłą świadomością faktu, że życie nie kończy się wraz ze śmiercią, i że nasz związek z Bogiem jest wieczny.

Po śmierci nasze dusze stają się wolne i kontynuują swój rozwój w kierunku Boga przez całą wieczność. Nasze życie bardzo przypomina pobyt niemowlaka w łonie matki. Przez około dziewięć miesięcy u dziecka wykształcają się niezbędne organy – oczy, uszy, ręce, itd. – które będą mu potrzebne w późniejszym świecie.

W ten sam sposób musimy wykształcić w sobie wartości duchowe, które będą nam potrzebne w innych światach Boga. Rzecz jasna nie osiągniemy naszego celu jedynie myśląc o nim – musimy pracować, służyć naszym bliźnim i dzielić się wiedzą, którą zdobywamy z innymi.

Polska+Niemcy

Historia miłości polsko-niemieckiej

Z pewnością najlepszą możliwością pokonania rywalizacji między narodami i wynikających z teraźniejszości i przeszłości murów między nimi jest zostanie bahaitą i poczuwanie się do jeszcze większej lojalności wobec Boga, Jego Objawiciela i całej ludzkości niż do własnej Ojczyzny.

Następną możliwoscią, wynikającą z ludzkiej miłości jest zawieranie małżeństw pomiądzy przedstawicielami skonfliktowanych narodów. W naszym małżenstwie dokonaliśmy połączenia obu tych możliwosci! Mieliśmy odwagę połączyć w jedno siłę polskiego serca z niemiecką rzetelnością. Czy szczęście jest jednak w ogóle możliwe?

Chętnie podzielimy się zdobytym przy tej okazji doświadczeniem. W danym wypadku miało mniejsze znaczenie z jakich rodzin się wywodziliśmy i jaką mieliśmy sytuację życiową. Dużo ważniejsze było dokąd dojść chcieliśmy! Oczywiście każdy człowiek ma podstawowe wymagania co do przyszłego partnera życiowego, z których rezygnowanie nie jest mądre i może spowodować niepotrzebne cierpienie.

Ni mniej ni więcej zgodziliśmy się moja kobieta i ja na przyjęcie pewnych istotnych założeń (żadnego alkoholu, szczerość w naszej milości, stabilna sytuacja materialna, gotowość do rozmowy i rozwiązywania konfliktów).

Niektóre sprawy okazały się mniej ważne (status społeczny, formalnie różne religie, błędy przeszłości, których żałowalismy, ideał fizyczny). Nasza sytuacja była wzięta bezpośrednio z życia, w żadnym wypadku nie była upiększana ani sztuczna.

W sprawie naszej rodzącej sie miłości mogłem radzić się niezależnej wewnętrznie, starszej przyjaciółki, co okazało się bardzo szczęśliwe, ponieważ niestety nie miałem możliwości korzystania z rad kochających, ale nieakceptujących rodziców.

W naszym przypadku intensywne spory i cierpienia pokazały, ze również w okresach próby w oczywisty sposób trzymaliśmy się razem i mogliśmy na sobie polegać – dojrzali do tego związku, który zgodnie z obietnicą Boga i Jego Objawiciela jest najważniejszy w życiu człowieka jako kochającego towarzysza w obydwu światach Boga.

To, że tak bardzo zakochałem się w Polce nie jest niczym dziwnym, ponieważ niezależny, ale kobiecy sposób bycia Polek jest bardzo bliski bahaickiemu ideałowi kobiety, a żadnemu Polakowi nie muszę tłumaczyć, że Polki są bardzo piękne – byłoby to bowiem wożeniem drewna do lasu (jest to bowiem dla nich oczywiste)...

Kiedy staną się znane próby, którym byliśmy poddawani, nikt nie będzie mógł powiedzieć, że było nam łatwo, ale mamy odczucie, że najważniejszym, co do czego zaraz sie zgodzliśmy, była wspólna modlitwa niezależnie od przynależności do naszych wtedy różnych religii – ona byla katoliczką, a ja bahaitą.

Miłość między mężczyzną i kobietą

Prawdziwa miłość jest w mniejszym stopniu przypadkowym spotkaniem i dopasowaniem się dwojga ludzi, a dużo bardziej jest ona wynikiem długotrwałej współpracy kochających się ludzi.

Wybraliśmy sobie dla naszego małżeństwa przypisywaną ‘Abdu’l-Bahá i właśnie przetłumaczoną na polski „Przemowę z okazji ślubu”, jakby „Magna Charta”, ktora opisuje w bardzo szlachetny sposób podstawy związku między meżczyzną i kobietą i cel, do którego ma on zmierzać.

Bez wspólnie określonych podstaw nie ma poprostu wspólnego celu, do którego się dąży i płynie się wtedy, jak dwie drewniane kłody w rzece - poczatkowo złączone, szczególnie przez zakochanie, przypadkowo razem, a potem znowu przez przypadek rozdzielone. To nie jest miłość, lecz poddawanie sie życiowym przypadkom. My potrzebujemy więzów, które połączą nas trwale.

Chcielibyśmy opisać tworzenie tych więzów.

Kiedy się poznaliśmy byłem dotknięty skutkami choroby w taki sposób, że bezpośrednio mogłem się koncentrować tylko na płaszczyźnie duchowej.

Pierwszym prezentem była róża, wokół której owinięte były „Ukryte słowa”: „Kochaj Mnie, żebym Ja kochał Ciebie. Jeśli ty Mnie nie pokochasz, Moja miłość nigdy Cię nie dosięgnie...”. Autorowi – szlachetnie urodzonemu Persowi – oddałem natychmiast cześć, gdy tylko odczułem poruszenie serca mojej Przyszłej i pomyślalełm: może jest ona wrażliwa na Jego Naukę?

Na jednym z kolejnych spotkań, kiedy zmierzało już ku małżeństwu, rozmawialiśmy o naszych religiach i ona powiedziała mi całkiem otwarcie i przede wszystkim chłodno, że chciałaby zachować swoją wiarę. Ja się jednak zachowałem na tyle niezależnie, żeby się wycofać – potwierdziłem jej prawo do religijnego samookreślenia i powiedziałem z przekonaniem, że w mojej wierze bahaickiej jest tyle łaski, że wystarczy dla nas obojga!

Obecnie jesteśmy prawie siedem lat małżeństwem i chcielibyśmy potwierdzić i dodać otuchy , że miłość między meżczyzną i kobietą naprawdę istnieje. Jest tak, jak zostało to opisane we wspomnianym „Przemówieniu z okazji ślubu”, którą daliśmy do przeczytania na naszym ślubie: jak dwa gołębie w jednym gnieździe, jak fale morskie – jedność ciała i ducha dwojga oblubieńców połączonych w jedną duszę. Jesteśmy jednak niedoskonałymi ludźmi, więc dochodzi czasem w gnieździe do trzepotania i wtedy fale wznoszą się ku górze, lecz jest to raczej oznaka poruszeń ducha, jak długo nie prowadzi to do kłótni.

Podstawą naszej miłości jest duchowa łączność między nami i Bogiem. Tylko tak można wyjasnić, że moja żona się tak bardzo we mnie zakochała, chociaż ja w tamtym czasie byłem naprawdę ciężko niepełnosprawny i dość biedny. Moja żona przywróciła mnie wtedy nawet raz do życia. Miała bogatego, przystojnego przyjaciela który był zdrowy i miał również poważne zamiary. Jednak istotną różnicą było, że miałem wewnetrzną, wizjonerską siłę młodej wiary i byłem naprawdę pełen ufności w odniesieniu do mojego życia i perspektyw naszej miłości, jak również wierzyłem – i wierzę nadal – w przyszłość ludzkości. Tak więc znałem perpektywy, a nawet przeznaczenie naszej miłości i wciąż jestem ich świadomy – jak bowiem napisano: „Zaden śmiertelnik nie może pojąć jedności i zgodności, ktorą Bóg przeznaczył mężczyźnie i kobiecie.”

Nasze tak bardzo wytrenowane Ego, poczucie JA, musi poniekąd umrzeć, czyniąc miejsce nowej świadomości NAS.

Dla mnie osobiście, jak już zostało zaakcentowane na wstępie, istotne było, że mogę się modlić razem z moją żoną – jej formalne wyznanie nie bylo dla mnie takie ważne, dlatego że byłem świadomy, że wszystkie światowe religie pochodzą od tego samego Boga.

Bez religii chyba nie przeżyłbym mojej choroby - po rocznym całkowitym paraliżu w następstwie szczepienia kwalifikowałem się już przecież nawet do domu opieki - ale z pewnością bez niej nie miałbym już przekonania do życia.

Bierze się to poprostu stąd, że otoczenie społeczne jest w złym stanie, ponieważ sugeruje ono nieprzerwanie i naprwdę mocno, że jedyną rzeczywistoscią są rzeczy materialne; stąd zrozumiałe jest zwątpienie w milość, ponieważ ona ostatecznie nie daje się przecież uchwycić – a przecież może całkowicie zadecydować o naszym życiu – milość do Boga i wynikająca z niej miłość do naszego partnera.

Bez wiary w głęboki sens wszystkich istnień i w życie po śmierci słabnie myślenie, pojawia się rezygnacja i widzi się zbyt często winę u innych, jeśli wtedy już nawet nie „trzeszczy”, to jednak często nie dochowana jest już wierność. Oczywiście często cielesność przekształca się z małej burzy w swieżą bryzę, ciała przywykają po pewnym czasie do siebie, ale związek duchowy ma szczególnie duże szanse rozwoju.

Bez tego cieleność – tak piękna, jak tylko ona być może – nie może karmić trwale milości, ponieważ ciało każdego człowieka się starzeje. Może więc tylko milość wzmocnić, ale nie może być jej podstawą i jej celem. Przez naszą tęsknotę i zwrócenie się do wyższego swiata zrastamy się jedno z drugim – jesteśmy przecież upojeni tym samym winem - i tak harmonizuje nasza dusza i nasze ciała.

Przez modlitwę moja żona stała się poprostu cierpliwa, wyrozumiała dla moich drobnych błędów, uczy się mnie szanować, kochać, co wzmacnia naszą wzajemną wierność. Same z siebie te tak ważne cechy charakteru poprostu nie powstają.

Ponadto wiekszość par – mowiąc całkiem otwarcie – decyduje się o wiele za wcześnie na zbliżenie fizyczne. Wtedy prawie nie dają one swojej duchowej miłości szansy na wzrastanie i dojrzewanie i zastepują ją o wiele za szybko miloscią fizyczną, ktora w swoim spełnieniu nie dostarcza wtedy często bodźca do dalszego rozwijania związku duchowego.

Kursujemy, na ile to możliwe, w tą i z powrotem między Niemcami i Polską, ale nasze serce jest w Polsce, o ile miejsce, z którego uwielbiamy, ma jakieś znaczenie. Na zakończenie załączamy przepiękny cytat o miłości – najmocniejszy, jaki znamy. Opisuje on przede wszystkim milość do Stwórcy, ale czy nie ma w nim także czegoś o wiecznej miłości dwóch dusz – mężczyzny i kobiety?

O synu sprawiedliwości!

Dokądże może się udać miłośnik oprócz do ziemi ukochanego swego

i który szukający zazna spokoju z dala od pragnienia serca swego?

Dla prawdziwego kochanka życiem jest połączenie a śmiercią rozłąka.

Pierś jego próżna jest cierpliwości, a serce nie ma spokoju.

Miriady żywotów by porzucił, by śpieszyć do ustronia ukochania swego.


Bahá´u´lláh


A&R

Kirgistan

Kraj skąd pochodze i gdzie poznałem bahaizm...

Na pierwszym video śpiewa Salamat Sadykova, królewa kirgiskiej muzyki ludowej (na zdjęciu)



Na drugim video skorzystałem z muzyki mojej ulubionej współczesnej kirgiskiej śpiewaczki Gulnur Satylganova, na zdjęciu (tu ona śpiewa z inną śpiewaczką Gulnur Toigonbaeva, która jest bahaitką)

LZD Warszawy

Kilka tygodni temu mieliśmy pierwsze spotkanie LZD Warszawy w tym nowym 166 roku (w nowym składzie).

Lokalne Zgromadzenie Duchowe (LZD)- członkowie wybierane są co roku i odpowiadają za organizowanie wszystkich dzialań wspólnoty i za jej funkcjonowanie za pośrednictwem konsultacji (na poziomie lokalnym). Członkowie między sobą wybierają Przewodniczącego podczas konsultacji, Vice-przewodniczącego, Sekretarza i Skarbnika.

Nowy skład LZD bahaitów Warszawy na rok 166 Ery Bahaickiej jest bardzo różnorodny:


Z Kanady - 2 osoby, Polska - 4, Białoruś - 2, Kirgistan - 1.

Razem 9 członków (6 kobiet, 3 mężczyzn). W wieku 28 - 55 lat.

Bahaici Warszawy mogą pisac emaile w sprawie życia wspólnoty na adres:

warsawlsa@gmail.com


Właśnie we wspólnocie uczymy się jak współpracowac i budowac nową cywilizacje, zgodnie z Pismami Wiary Baha'i.

Flora Purim

Znani bahaici

Bardzo znana śpiewaczka muzyki jazzowej w Brazylii.

Flora Purim pochodzi z mieszanej rodziny, ojciec jest Ukraincem z Rosji. Matka - Brazylijka.

O wierze baha'i dowiedziała się przez legendarnego Dizzy Gillespie, który był już wtedy bahaitą.

Flora opowiada że Dizzy podarował jej swój własny modlitewnik bahaicki i ona go zapytała czy on da rade bez modlitewnika czytac modlitwy, a Dizzy odpowiedział że zna na pamięc cały modlitewnik. Flora była przerażona i zapytała co to za religia. Dizzy opowiadał jej. Flora była pod dużym wrażeniem...

Całą historie można poczytac na Wiki.

Flora Purim była w Warszawie w 2005 roku na festywalu jazzowym (video)



Nauki

Nigdy nie było futurysty, prognostyka ani proroka, którego wizja tak dokładnie przewidziałaby decydujące cechy krajobrazu rozpościerającego się przed ludzkością – lub którego nauki społeczne tak całkowicie odpowiadałyby naszym czasom.

Jedną z nadzwyczajnych cech pism Bahá’u’lláha jest stopień dokładności, z jakim zidentyfikował kwestie i zmiany, które najbardziej zajmowały ludzkość w XX i wczesnym XXI wieku.

Założyciel Wiary Bahá’í proroczo i dogłębnie odniósł się do kwestii od równości kobiet i mężczyzn po sprawiedliwość rasową, od eksplozji wiedzy naukowej i informacji po dynamiczne procesy, które zmieniły naszą planetę w globalną wioskę, po sprawy najważniejsze dla naszego nowoczesnego świata.

Wizja odnowy autorstwa Bahá’u’lláha odnosi się do wszystkich aspektów życia, od osobistej moralności po gospodarkę i rządzenie, od rozwoju społeczności po praktykę religijną. Centralnym tematem społecznych nauk Bahá’u’lláha jest ten, że ludzkość jest jedną rasą i nadszedł dzień jej zjednoczenia w globalne społeczeństwo.

Pisma bahaickie stwierdzają, że uznanie naszej zasadniczej jedności daje początek licznym postępowym zasadom i ideałom społecznym, które bahaici starają się szerzyć wszędzie na świecie.

Cytat

O Dzieci Opieszałości!

Nie oddawajcie serc waszych doczesnemu władztwu i nie radujcie się nim. Jesteście jako niebaczny ptak, co na gałęzi z pełnym spokojem szczebioce, gdy nalgle śmierć-łowczyni obala go na ziemię i ślad nie pozostaje z melodii jego, kształtu ani barwy. Dajcie baczenie przeto, o niewolnicy namiętności.

Baha'u'llah

(Słowa ukryte z perskiego, cytat #75)

Arnold Toynbee

„Wiara Baha'í jest religią niezależną w równym stopniu jak chrześcijaństwo, islam i wszystkie inne wielkie religie. Nie jest to sekta innej religii, lecz religia właśnie o takim samym statucie jak wszystkie inne religie oficjalne.”

(A.Toynbee, Christianity among the Religions of the World, New York, 1957)

Mój kraj

Fragment z książki "Mowy Paryskie"

Abdul-Baha mówił:
(16 i 17 października 1911 roku)

Obowiązek życzliwości i sympatii wobec obcych i cudzoziemców

Gdy człowiek zwróci oblicze ku Bogu, ujrzy wszędzie blask słońca. Wszyscy ludzie będą jego braćmi. Kiedy spotkacie cudzoziemców, nie trzymajcie się obyczajów, które powodują waszą obojętność. Nie usiłujcie być podejrzliwi wobec obcych, tak jakby byli złodziejami, oszustami lub kłamcami. Sądzicie zapewne, że ostrożność i obawa w nawiązywaniu kontaktów z ludźmi niepożądanymi są niezbędne.

Proszę was, abyście nie skupiali się wyłącznie na sobie. Bądźcie mili dla cudzodziemców, obojętnie czy pochodzą z Turcji, Japonii, Persji, Rosji, Chin czy jakiegokolwiek innego kraju.

Pomagajcie im tak, aby czuli się jak w swoim domu; zainteresujcie się, gdzie mieszkają; spytajcie, czy możecie im w czymś usłużyć; spowodujcie, aby ich życie było radośniejsze.

Nawet jeśli któregoś dnia sprawdzą się wasze podejrzenia, bądźcie nadal dla nich dobrzy, a ta dobroć pomoże im w przyszłej poprawie.

I wreszcie, dlaczego ludzie z innych krajów w ogóle mają być traktowani jak obcy?

Niech ci, którzy was spotkają, poznają bez mówienia im o tym, że jesteście naprawdę bahaitami.

Wprowadźcie w czyn Naukę Bahá'u'lláha: życzliwość wobec ludzi wszystkich narodowości. Nie ograniczajcie się do zdawkowych grzeczności, dajcie swemu sercu rozgorzeć szczerym ogniem miłości do wszystkich, których spotkacie.

O wy, mieszkańcy krajów Zachodu, bądźcie dobrzy dla tych, którzy przybywają ze Wschodu, aby zamieszkać wśród was. W rozmowach z nimi zapomnijcie o wyszukanych formach towarzyskich – nie są do nich przyzwyczajeni. Ludzie Wschodu odbierają takie zachowanie jako zimne i niechętne. Starajcie się okazać im swą autentyczną sympatię. Udowodnijcie, że jesteście przepojeni uczuciem powszechnej miłości. Kiedy spotkacie Persa, czy innego cudzoziemca, odnoście się do niego jak do przyjaciela; jeśli jest samotny, pomóżcie mu, ofiarujcie mu ochoczo swe usługi; jeśli jest prześladowany, brońcie go; jeśli jest nieszczęśliwy, podtrzymujcie go na duchu. Jeżeli będziecie tak postępować, to pokażecie nie tylko w słowach, ale i w czynach, że wszystkich ludzi uważacie za braci.

Jaka jest korzyść z głoszenia, że powszechna przyjaźń jest dobrem i z mówienia, że solidarność rodzaju ludzkiego jest wielkim ideałem? Żadna, jeśli słowa te nie znajdują pokrycia w czynach.

Zło dlatego panoszy się w świecie, bo ludzie tylko mówią o ideałach, a nie wprowadzają ich w życie. Jeśli czyny wyrugowałyby słowa, nędza na świecie zamieniłaby się wkrótce w dobrobyt.

Człowiek, który dobrze postępuje bez mówienia o tym, jest na drodze do doskonałości.

Ten, kto zrobił niewiele dobrego, a wyolbrzymia je, chełpiąc się, niewiele jest wart.

Jeśli was miłuję, to nie potrzebuję bezustannie o tym mówić; wiecie o tym bez słów. I odwrotnie, jeśli was nie miłuję, to też wiedzielibyście o tym, i nie uwierzelibyście mi, nawet gdybym wam mówił tysiące razy, że was kocham.

Ludzie często mówią o dobroci, mnożąc piękne słowa, aby móc przekonać, że są ważniejsi i lepsi od swych współbraci, i zdobyć powszechny rozgłos. Ci, którzy czynią naprawdę dużo dobra, nie potrzebują wielu słów.

Dzieci Boga działają bez rozgłosu, posłuszne Jego prawom.

Mam nadzieję, że zawsze będziecie wystrzegać się tyranii i ucisku, i bezustannie pracować, aż sprawiedliwość zatryumfuje we wszystkich krajach, a wy zachowacie serca wolne od zła i ręce czyste od wszelkiej niesprawiedliwości.

Jest to konieczność, która pozwoli wam zbliżyć się do Boga i tego od was oczekuję.

Esperanto

W poniedziałek 25 maja
o godz. 15.00
w OCOP przy ul. T. Szewczenki 1
w Olsztynie odbędzie się spotkanie Stowarzyszenia Esperantystów w Olsztynie, podczas którego przedstawiona będzie prezentacja pt.

„Lidia Zamenhoff - córka twórcy Esperanto i pierwsza polska bahaitka”.

Wydarzenie jest wynikiem współpracy olsztyńskich esperantystów i bahaitów, których łączą wspólne idee równości, braterstwa i jedności wszystkich ludzi świata a przede wszystkim zasada międzynarodowego języka pomocniczego.

Jak powiedział Bahá’u'lláh, założyciel wiary bahá’i: „Wprowadzenie w życie tej zasady będzie znakiem, że ludzkość osiągnęła dojrzałość”.

Bahaici w Olszytinie, kontakt, wejdż tu.


Troche więcej o Lidii Zamenhof czytaj tu.

Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy. Prezentację poprzedzi krótkie wprowadzenie na temat wiary bahá’i. Wstęp wolny!

Na zdjęciu bahaici w Olsztynie i ich goście podczas świętowania bahaickiego Nowego Roku 21 marca.

A tu już informacja po stpokaniu:


Na spotkanie przybyło łącznie 16 osób, w tym olsztyńscy esperantyści i bahaici, a także jedna osoba zainteresowana zarówno wiarą jak i językiem, która o prezentacji dowiedziała się z mediów, bowiem wydarzenie było zapowiedziane w Gazecie Olsztyńskiej, Polskim Radiu Olsztyn oraz uniwersyteckim radiu UWM FM.

Zasadnicza część prezentacji, w której można było się zapoznać z postacią, życiem i przekonaniami Lidii Zamenhof, była bogato ilustrowana zdjęciami, pochodzącymi m.in. z ksiązki, będącej biografią bohaterki prezentacji. Jednak oprócz faktów biograficznych, prezentacja zawierała anegdoty i historie z życia Lidii, cytaty z jej wypowiedzi a także przybliżała jej poglądy na sprawy takie jak wiara, tolerancja czy poświęcenie.

Po prezentacji uczestnicy zadawali pytania i rozmawiali na temat wiar baha’i, Lidii i esperanto. Literatura i materiały, przyniesione na spotkanie przez olsztyńskich bahaitów, również cieszyły się zainteresowaniem. Część osób wzięła także kalendarz olsztyńskich spotkań i świąt, organizowanych przez bahaitów a esperantyści serdecznie zaprosili do dalszej współpracy.