Bahaici w Iranie



Prowokacje przed procesem bahaitów
5 stycznia 2010

Niedawne wydarzenia w Iranie wzbudziły wielkie zaniepokojenie losem siedmiorga bahaitów, którzy mają uczestniczyć w procesie 12 stycznia br.

Bahaici kozłem ofiarnym

„Bahaicka wspólnota w Iranie jest zbyt często narażona na oczernianie oraz fałszywe oskarżenia mające na celu skierowanie uwagi społeczeństwa żyjącego w ciągłym niepokoju na bahaitów a odciągnąć od tych którzy stoją u władzy.” – powiedziała pani Diane Ala`i, reprezentantka Międzynarodowej Wspólnoty Bahaickiej przy ONZ w Genewie. – „Obecnie, na kilka dni przed procesem wygląda na to, że to bahaici stają się kozłem ofiarnym.”

“Zamiast zaakceptowania odpowiedzialności za zamieszki w kraju, irański rząd stara się obwiniać innych, w tym siły zza granicy, organizacje międzynarodowe, media, studentów, kobiety oraz terrorystów. Teraz bahaici zostali dodani do tej długiej listy rzekomych winowajców.” – dodała.- „W ostatnich dniach media sponsorowane przez rząd oskarżyły bahaitów, że są odpowiedzialni za zamieszki podczas święta Ashura. Jasnym jest, że celem tego pomówienia jest podżeganie społeczeństwa przeciwko bahaitom przetrzymywanym w więzieniu Evin. Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni tym, że rząd lub ultrakonserwatywne elementy wewnątrz niego wykorzystują zamieszki w Iranie jako przykrywkę dla ekstremalnych rozwiązań skierowanych przeciwko tym bezpodstawnie uwięzionym osobom.”

To zaniepokojenie pogłębiło się w niedzielę (3 stycznia br.), kiedy władze wypędziły 13 bahaitów ze swoich domów w Teheranie i zabrały ich do aresztu, gdzie próbowały zmusić do podpisania dokumentu stwierdzającego, że nie będą w przyszłości brać udziału w żadnej demonstracji.

Proces może być pokazówką

„Jak widać sytuacja, której muszą stawić czoło bahaici, jest niezwykle groźna. Spodziewamy się, że proces będzie niczym innym jak pokazem ze z góry ustalonym werdyktem. Jeśli coś się stanie tym siedmiorgu bahaitom przed i po procesie irański rząd będzie za to odpowiedzialny.” – powiedziała pani Ala`i. – „Apelujemy, aby międzynarodowa wspólnota jasno zasygnalizowała Iranowi, że będzie się temu przyglądać oraz spodziewa się procesu otwartego oraz przeprowadzonego zgodnie z międzynarodowymi standardami.”

Siedmioro aresztowanych bahaitów to pani Fariba Kamalabadi, pan Jamaloddin Khanjani, pan Afif Naeimi, pan Saeid Rezaie, pani Mahvash Sabet, pan Behrouz Tavakkoli oraz pan Vahid Tizfahm. Zostali oni aresztowani na wiosnę 2008 roku i są od tamtej pory przetrzymywani w więzieniu Evin.


Oficjalne irańskie media ogłosiły, że są oni oskarżeni o „szpiegostwo na rzecz Izraela, obrażanie religijnych świętości oraz propagandę przeciwko republice islamskiej”. Wszystkie te oskarżenia są bezpodstawne.
Daty procesów były wcześniej wyznaczane na lipiec, sierpień i październik, ale za każdym razem były przesuwane. W grudniu prawnicy zostali zawiadomieni, że 12 stycznia to nowa data procesu.

Antybahaicka kampania w mediach

Antybahaicka kampania w mediach jest również kontynuowana osiągając punkt kulminacyjny w wysunięciu w zeszłym tygodniu oskarżeń, że bahaici byli zaangażowani w sprowokowanie zamieszek społecznych w święto Ashura 27 grudnia 2009r.

Półoficjalna Agencja ‘Fars’ podała następnego dnia, że niejaki Ne'mattollah Bavand – „ekspert” ds. politycznych – stwierdził, że „bahaici pod wodzą syjonizmu stoją za niedawnym kryzysem i zamieszkami.”
Takie wypowiedzi zwiększają niepokój wśród bahaitów, że takie narzucone fałszywe oskarżenia mogą się pojawić na procesie.

Aresztowania 3 stycznia

Wśród 13 bahaitów aresztowanych 3 stycznia 2010 roku znajdowali się członkowie rodzin dwóch uwięzionych osób: Negar Sabet – córka aresztowanej pani Mahvash Sabet, Leva Khanjani – córka pana Jamaloddina Khanjaniego oraz jej mąż – Babak Mobasher.

Inni aresztowani to: Jinous Sobhani (na zdjeciu, ex-sekretarz pani Shirin Ebadi) oraz jej mąż Artin Ghazanfari; bracia Mehran Rowhani i Farid Rowhani, Nasim Beiglari; Payam Fanaian; Nikav Hoveydaie i jego żona Mona Misaghi oraz Ebrahim Shadmehr i jego syn Zavosh Shadmehr.

Bahaici uwięzieni w 2009

Prześladowania bahaitów w Iranie nasilały się przez cały 2009 rok. Obecnie około 48 bahaitów jest uwięzionych, a wielu innych w całym kraju jest narażonych na przeszukania domów, konfiskatę mienia osobistego oraz aresztowania. Od marca zeszłego roku 60 bahaitów zostało zatrzymanych i osadzonych w areszcie na okres od 1 dnia do kilku miesięcy.

No response to “Bahaici w Iranie”