Jeden światowy język pomocniczy

Wśród esperantystów dużo wyznawców bahaizmu, Ela z Warszawy właśnie jest jedną z nich. Ostatnio byliśmy na spotkaniu esperantystów, ja niestety nie mogłem byc do konca ale Ela została i oto co ona pożniej napisała mi, publikuje za jej pozwoleniem oczywiscie:)

Cześć Kushtar!

Dzięki serdeczne za to, że przyszedłeś na to esperanckie spotkanie. Mam nadzieję,że prelekcja pana Romana Dobrzyńskiego (autora zresztą filmu o wierze bahai w latach 90) podobała ci się. Kolejni mówcy też byli świetni.



Szkoda,że nie słyszałeś zakończenia. Zabrakło w sumie czasu dla ostatniej osoby i gdy już pani kierownik,czy dyrektor tej biblioteki zaczęła wygłaszać mowę pożegnalną, pani Zofia Banet-Fornal (na zdjęciu niżej) wybiegła jednak na środek prosząc o głos. Chciała dodać jeszcze coś istotnego,o czym nikt nie wspomniał, czyli o ideach, które kierowały Zamenhofem,a które są obecne w świecie esperanckim.



W kilku zdaniach zawarła najważniejsze zasady homaranizmu. Pięknie mówiła o dążeniu esperantystów do braterstwa, jedności i równości. Wspomniała o różnych religiach i grupach wyznaniowych, w których esperantyści są obecni.

Wśród religii wyróżniła właściwie tylko jedną, ku mojemu zaskoczeniu, religię Baha'i. To było miłe zaskoczenie. Mówiła naprawdę pięknie, aż się wzruszyłam.

Pozdrawiam,
Ela.

No response to “Jeden światowy język pomocniczy”