Ola Pawlowska

Książka (okładka na zdjeciu) pod tytułem "Życie Oli Pawlowskiej - Rycerza Baha'u'llaha" została wydana w Kanadzie.








Aleksandra Pawlowska - odważna kobieta z Polski, urodziła sie w rodzinie arystokratycznej w 1910 roku.

W wieku 21 lat poślubila aktora i urodziła dziecko. Gdy w 1939 roky wybuchła wojna Ola została sama z córką w Warszawie. Uciekła od hitlerowców do Ameryki Północnej. Ola była niezwykle upartą i otwartą kobietą.

Następnie Ola przeprowadziła się do Kanady gdzie spotkała sie z Wiarą baha'i. Kilka lat Ola obserwowała bahaitów, czytała i poznawała Pisma. Póżniej w 1953 r. zadeklarowała się jako bahaitka i wyjechała do St Pierre na wyspach Miquelon na wybrzezu Newfoundland.
Będąc jedyną bahaitką Ola nauczała lokalnych mieszkańców.

Po upływie 18 lat z córką wróciła do Polski, a następnie wyjechała do Luksemburgu ponieważ chciała byc ze współwyznawcami, których w krajach komunistycznych nie było dużo.

Druga częśc książki opisuje zycie Oli w Afryce, w Kongo i Zairze, która odważnie pracowała tam nad rozwojem wiary baha'i 25 lat. Kochała Afrykę i Polskę.

W 1991 roku wróciła znów do Warszawy. Była świadkiem pierwszych wyborów Narodowego Zgromadzenia Duchowego Polski.


Rzeczywiście Ola Pawlowska była obywatelką świata, swoje życie poświęciła głosząc radosną wieśc. Zostanie ona zapamiętana jako nieustraszona kobieta dzięki której tysiące ludzi na 3 kontynentach usłyszeli o wierze baha'i. Shogi Effendi tytułował Olę Rycerzem Baha'u'llaha.

Aleksandra Pawlowska umarła w wieku 94 lat.

Książka została napisana przez jej córkę.



Żegnanie z córką

Zdjęcia Oli i Lidii Zamenhof w narodowym centrum baha'i w Warszawie

2 Responses to “Ola Pawlowska”

Anonimowy pisze...

Ja zostalam w lipcu 2003 bahaitka! Ciesze sie ze zdarzylam jeszcze w czasie jej wspanialego, bohaterskiego zycia podjac ta najwazniejsza decyzje mojego zycia. Napewno jej modlitwy przyczynily sie do tego zdarzenia. Dzieki Pani Olu!
To ostatnie zdjecie wzrusza mnie bardzo. Nie wiedzialam kto to jest( gdy go pierwszy raz widzialam na Facebooku), ale widzialam w tym zdjeciu tyle milosci, czulosci i jednosci!
Pani Ola Pawlowska stanowi kontrast do dzisiejszych czasow pozbawianych bohaterstwa i heroizmu, jest dla nas przykladem zycia dla ludzkosci, dla rozwoju jednosci swiata. Polska powinna byc dumna z tak wspanialej rodaczki!

Anonimowy pisze...

Na tym ostatnim zdjeciu zegna sie pani Ola z jej corka. Matka i corka - pelne milosci, czulosci i wzajemnego szacunku! Tyle tych uczuc brakuje w dzisiejszym swiecie! One nam pokazuja jak to sie robi, jak sie zyje te szlachetne uczucia.

Aurelia