Serial


Meczet w sali parafialnej – czy to możliwe w polskiej telewizji?


Wczoraj 11 maja w Bahaickim Centrum w Warszawie gościliśmy producentów serialu komediowego pt. „Mały meczet na prerii” (w oryginale „Little Mosque on the Prairie”) panią Mary Darling i pana Clarka Donelly – bahaitów z Kanady.

Przyjechali na konferencję producentów telewizyjnych INPUT, która odbywa się właśnie w Warszawie i zaprezentowali tam jeden z odcinków serialu. Serial wyświetlany jest w 60 krajach na świecie m.in.. w Kanadzie, Francji, krajach skandynawskich, Izraelu, Azerbejdżanie i niedługo w Turcji. Wyprodukowano do tej pory 48 odcinków.

W pierwszym odcinku pewien zamożny, młody i przystojny prawnik z Toronto decyduje się zostać imamem. Odpowiada na ogłoszenie w prasie i przeprowadza się do małego miasteczka na końcu świata o nazwie ‘Mercy’ (czyli ‘Miłosierdzie’). Oczywiście po drodze w wyniku zabawnych nieporozumień policjanci robią z niego terrorystę Al-Kaidy

A tymczasem poprzedni imam wynajmuje salę parafialną, gdzie prowadzi swoje biuro firmy budowlanej, gdzie również znajduje się muzułmańska sala modlitewna. Oczywiście do sali tej wchodzi przypadkiem jego potencjalny klient, który wpada w przerażenie widząc modlitewne gesty modlących się tam osób.

Pojawia się również dziennikarz lokalnej prasy, który zwietrzył niesamowitą sensację, ksiądz występuje w audycji radiowej. W międzyczasie trwa muzułmański post i niektórzy wyznawcy woleliby, żeby był on np. w grudniu, kiedy dni są krótsze, inni nie mogą dojść do porozumienia, kiedy tak naprawdę zachodzi i wschodzi słońce...

Wszystko się jednak dobrze kończy kolacją na przełamanie postu, podczas której nieporozumienia zostają wyjaśnione, a ksiądz z przyjemnością częstuje się kanapkami z ogórka.

Serial poprzez wspólnotę muzułmańską w małym miasteczku Kanady w zabawny sposób pokazuje słabostki ludzi, wzajemne relacje różnych grup kulturowych i religijnych, jak oni wzajemnie się postrzegają oraz to, że jakoś można się ze sobą dogadać i znaleźć punkty wspólne.

Jest to pierwsza komedia o wspólnocie muzułmańskiej. Pomysłodawczynią była pewna muzułmanka, która zgłosiła się do reżyserów serialu.

A jak jest ten film postrzegany przez samych muzułmanów? Okazuje się, że uwielbiają go, zwłaszcza młodzi ludzie. Niektórzy piszą na forach internetowych: „Och, jak bym chciał, żeby nasz imam taki był, taki postępowy.”

Serial przyczynił się również do stworzenia muzułmańskiego feminizmu – jedna z aktorek jest ikoną dla wielu dziewcząt, kobiet wyznających islam.

Jeden z odcinków promuje równość kobiet i mężczyzn: konserwatywni muzułmanie chcą oddzielić kobiety i mężczyzn podczas modlitwy w meczecie, natomiast serial przypomina, że w czasach Mahometa takiego rozdzielenia w ogóle nie było.

Ciekawostką jest to, że aktor grający fryzjera jest hinduistą, a odtwarzający rolę księdza buddystą i oczywiście niektórzy z aktorów są muzułmanami.

Ciekawe czy kiedyś zobaczymy ten serial na naszych ekranach?

Mamy nadzieję, że tak!

Tekst ten znajdziecie również na naszej stronie internetowej
www.bahai.org.pl

3 Responses to “Serial”

Nadine pisze...

a ile tam byli wczoraj?

Kushtar pisze...

ile osob? moze 10. Nieduzo.

Nadine pisze...

ale fajna! :)